RECENZJA: Evan Mendery, Q. Ponadczasowa historia miłosna [Q: A Novel, 2011]

Q. Ponadczasowa historia miłosna opowiada o losach pewnego wykładowcy i - nie ukrywajmy - dość przeciętnego pisarza, który marzy o wielkim sukcesie. Jego życie nagle całkowicie się zmienia, gdy w pewne poniedziałkowe przedpołudnie poznaje w kinie piękną Q, czyli Quentine Elizabeth Deveril. Od tego momentu wydawać by się mogło, iż akcja tejże powieść nabierze rozmachu. Nic mylnego. Powoli zanurzamy się w jakże długich opisach dni widzianych oczami głównego bohatera. Poznajemy zatem wszystko z jego perspektywy i zagłębiamy się w ważne dlań wydarzenia.
Ciekawym wydarzeniem jest dzień, w którym głównego bohatera nawiedza on sam, ale z przyszłości i podczas lunchu w drogiej restauracji mówi, iż nie może ożenić się z Q. Początkowo nasz bohater w ogóle nie chce o tym słyszeć. Po czasie jednak ulega swojemu starszemu ja z przyszłości i definitywnie kończy związek z Q, po czym zaszywa się w kawalerce i dalej pisze swoje nieudolne dzieła. Również od tego momentu częściej nawiedza go on sam z przyszłości...
Zanim zaczęłam czytać powieść Evana Mendery'ego, byłam bardzo ciekawa, co kryje się w środku. Gdy się już przekonałam, byłam lekko rozczarowana. Ogromnie nużyły mnie długie opisy i minimalna ilość dialogów. Nie wciągała mnie akcja, czemu zapewne skutecznie służyła jej 'skokowość'. Jednakże ogromnie zdziwiło mnie bogactwo stylistyczne i niecodzienne ujęcie powieści o miłości. Nie mamy do czynienia z tradycyjnym romansem, ale wieloaspektową opowieścią. Mądrą i pouczającą.
Q. Ponadczasowa historia miłosna nie jest lekturą na jeden wieczór, lecz na kilka. Wymaga skupienia i wyciszenia. Jeśli więc szukacie niecodziennej opowieści o miłości, a nie zwykłego i banalnego romansu, to polecam Wam właśnie ten tytuł.
Instrygująca fabuła ;)
OdpowiedzUsuńHmm, nie przepadam za przegadanymi romansami, także raczej odpuszczę sobie tą pozycję. :)
OdpowiedzUsuńLubię wymagające lektury, więc ta pozycja na pewno przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kiedy w danej powieści więcej jest nudnych opisów, aniżeli dialogów, dlatego tym razem jednak spasuje, gdyż z twojej recenzji wynika właśnie, iż ,,Q. Ponadczasowa historia miłosna'' jest raczej przeciętną lekturą.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za banalnymi książkami, więc może ta lektura przypadła by mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Interesująca okładka, ale książka zupełnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym tę książkę, jednak duża ilość opisów nieco zniechęca. Jeszcze się nad nią zastanowię. :)
OdpowiedzUsuńNo, no brzmi intrygująco. Nie słyszałam jak dotąd o tej powieści, ale recenzja mnie zachęciła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mimo wszystko ja chyba spasuję, przynajmniej przez jakiś czas. Mam ochotę teraz na typowe czytadła, więc dopiero po realizacji swoich potrzeb będę się zastanawiąc nad "Q"
OdpowiedzUsuńja ciągle szukam niecodziennej historii o miłości, także chętnie przeczytam :) mam nadzieję, że tak mała ilość dialogów mnie nie odstraszy :)
OdpowiedzUsuńDuża ilość opisów trochę mnie odpycha, treść jednak wydaje się bardzo interesująca. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzatuję na nią już od dawna, ale dopóki nie wrócę do kraju, to mogę sobie tylko powzdychać do obrazka...
OdpowiedzUsuńkd shoes
OdpowiedzUsuńjordan 4
off white
kd 12
yeezy
lebron 18
supreme shirt
golden goose sneakers
bape outlet
supreme clothing
other replica gucci bags directory replica wallets see this page replica bags from china
OdpowiedzUsuń