Przez cztery miesiące siedział martwy przed migającym ekranem telewizora

Jest dziś
najpopularniejszym obok Jo Nesbø twórcą kryminałów w Norwegii. Jørn Lier Horst - pisarz i były szef wydziału kryminalnego - ma na koncie 9 powieści, przekłady
na blisko 20 języków oraz prestiżowe laury - Nagrodę Rivertona dla najlepszego kryminału
norweskiego oraz Glasnyckeln dla najlepszego kryminału skandynawskiego. W
Polsce jako pierwsza ukaże się jego powieść Jaskiniowiec. Już 10 września.
Nieopodal domu
komisarza Williama Wistinga, w niewielkim, spokojnym Larviku, zostają
odnalezione zwłoki mężczyzny. Przez cztery miesiące siedział martwy przed
migającym ekranem telewizora. Pozornie nic nie wskazuje na to, aby jego zgon
był wynikiem przestępstwa. Viggo Hansen był człowiekiem, na którego za życia
nikt nie zwracał uwagi. Jego śmierć również nie wzbudza sensacji i nie trafia
na czołówki gazet. Jedynie córka Wistinga, Line postanawia zająć się sprawą - chce stworzyć portret nieznanego, zupełnie przeciętnego, niezauważanego
nieboszczyka. Kiedy Line rozpoczyna pracę nad tekstem, policja otrzymuje
zgłoszenie o odnalezieniu kolejnych zwłok.
Ekscytująca
mieszanka dziennikarstwa i policyjnego śledztwa – pisał o Jaskiniowcu dziennik "Verdens Gang". To świetnie napisany thriller, wywołujący dreszcz
emocji od pierwszej do ostatniej strony. Nie sposób się od niego oderwać - dodawał "Tvedestrandsposten”. Jaskiniowiec to powieść, która otrzymuje świetne recenzje nie tylko w
rubrykach poświęconych książkom kryminalnym, ale także literaturze. Media
chętnie stawiają Horsta w jednym rzędzie z Nesbø. Pisarz broni się jednak przed
takimi porównaniami. Nasze style pisarskie bardzo się różnią. Jo słynie z
brutalnego, ostrego stylu. Ja natomiast wolę w taki sposób budować nastrój
grozy, żeby czytelnicy podskórnie wyczuwali, że gdzieś w pobliżu czai się zło” - mówił w jednym z wywiadów.
W Jaskiniowcu Horst opisuje kolejne etapy policyjno-dziennikarskiego dochodzenia,
wtajemniczając czytelnika nie tylko w drobne szczegóły z codziennego życia
swoich bohaterów, ale odsłaniając też ich przeszłość i motywacje. Autor odkrywa
skomplikowane mechanizmy jakie poznał prowadząc przez lata własne policyjne
śledztwa. Fabuła odsłania psychologiczne i społeczne uwarunkowania zbrodni a
zebrane tropy prowadzą do zaskakującego finału.
Jørn Lier Horst (ur. 1970) to norweski pisarz i dramaturg. Na swoim koncie ma m.in.
Nagrodę Rivertona przyznawaną w Norwegii corocznie dla najlepszego tekstu o
charakterze kryminalnym oraz Nagrodę Księgarzy Norweskich. Kiedy nie pisze
kryminałów pracuje dla Teater Ibsen. Wcześniej pracował jako szef wydziału
śledczego Okręgu Policji Vestfold. Studiował kryminologię, filozofię i
psychologię. Zadebiutował w 2004 powieścią Nøkkelvitnet (Świadek koronny).
Stworzył cykl powieści kryminalnych, w których głównym bohaterem jest William
Wisting, policjant pracujący w Larviku. Aktualnie pracuje nad dziesiątą
powieścią kryminalną z serii o Wistingu, która ma się ukazać w przyszłym roku.
Pod koniec września autor przyjedzie do Polski.
„Łącznie Jo Nesbø i
Jørn Lier Horst zajmują 14 z 15 pierwszych miejsc listy norweskich bestsellerów
(w kategorii kieszonkowej) od stycznia do października 2013!” bok365.no, portal książkowy
„To nowy Nesbø (…)
W przypadku autora powieści kryminalnych porównanie z Jo Nesbø może wydawać się
czystą prowokacją, bez względu na wynik takiego porównania. W przypadku Jørna
Liera Horsta to porównanie nie jest bezpodstawne. I to z wielu powodów (…) Jørn
Lier Horst udowadnia, że jest jednym z najlepszych autorów powieści
kryminalnych w kraju” Dagbladet, norweski
dziennik
Ciekawa recenzja! Myślę, że sięgnę po Horsta :) W związku z kryminałami norweskimi polecam artykuł http://www.mojanorwegia.pl/kultura/zbrodnia_na_polnocy_czyli_rzecz_o_norweskich_kryminalach-8387.html :)
OdpowiedzUsuńCiekawe ile zapłacił za prąd :D
OdpowiedzUsuńA tak serio to nie czuje się zainteresowany :D
Po takim tytule wpisu musiałam tu zajrzeć. ;) "Jego śmierć również nie wzbudza sensacji" - Cóż to znowu, jakim cudem taka śmierć nie wzbudza sensacji? Nikt nie mówi w mediach o zgubnych skutkach nałogu, o upadku cywilizacji? Niemożliwe! ;)
OdpowiedzUsuńO ciekawe. Jeżeli porównują go do Nesbø to muszę to przeczytać ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje klimaty, ale za książkę zabiorę się w okolicach jesieni lub zimy, bo wtedy takie historie czyta mi się najlepiej, chociaż sama nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekaw tego autora. Jeśli porównania z Nesbo są trafne, to zapowiada się niezła lektura !
OdpowiedzUsuńtommy z Samotni