RECENZJA: M.C. Beaton, Agatha Raisin i łyżka trucizny [A Spoonful of Poison, 2008]

Znajomy pastor namawia Agathę na rozreklamowanie kościelnego festynu w sąsiadującej z Carsley wsi. Czyżby pani Raisin stała się gorliwą parafianką czy przyczyną tej decyzji jest pewien atrakcyjny wdowiec - organizator kiermaszu, George Selby? W efekcie na imprezę ściągają tłumy. I choć trudno to sobie wyobrazić, wesoły rodzinny festyn staje się scenerią dwóch morderstw. Werdykt jest jeden: zatrute konfitury. Wraz z młodą i ładną pomocnicą Agatha musi nie tylko znaleźć truciciela, ale także chwilę czasu na wzdychanie do pięknego George'a.
Od razu ciśnie się na usta pytanie "Czym byłyby powieści o Agacie Raisin bez wzdychania głównej bohaterki do kolejnych napotkanych mężczyzn?" Dokładnie, ten motyw jest już nieodłącznym elementem prawie każdej powieści tej serii. M.C. Beaton w tej kwestii nie rozczarowuje. Podobnie jest zresztą z wątkiem kryminalnym - nietypowa zbrodnia, ciekawe śledztwo, a czasami nawet nieoczekiwane zakończenie. Cała ta seria przypomina jadący pociąg, który z każdą kolejną książką rusza z następnego przystanku i zabiera kolejnych pasażerów, a ci, których już poznaliśmy jadą dalej. Wszystko opisane w bardzo ciekawy i lekki sposób za sprawą świetnego pióra M.C. Beaton. Moim zdaniem ta powieść nie różni się niczym szczególnym od poprzednich. Jedyną znaczącą i zrozumiałą zmianą jest fabuła, która uzupełnia poprzednią część oraz opowiada dalsze losy, jak i nowe śledztwo prowadzone przez główną bohaterkę. Dlatego trudno napisać coś o czym nie wspomniało się już w poprzednich recenzjach. Zastanawiam się czy autorka zdecyduje się kiedyś na zakończenie tej serii. Szczerze mówiąc, byłoby trochę szkoda, bo pomimo sporadycznego narzekania to czytanie tej serii sprawia naprawdę dużo przyjemności. Największymi atutami są na pewno lekka fabuła i nieduża objętość. Spokojnie można ją przeczytać w ciągu dwóch-trzech dni, a później już tylko oczekiwać kontynuacji. Ja oczekuję, a w międzyczasie czytam kolejny tom serii o Hamishu Macbecie.
Zobacz również:
Kolejna pozycja do przeczytania, kiedy człowiek znajdzie na to czas :)
OdpowiedzUsuńKocham te serie <3 Nie mogę się doczekać następnego tomu :D
OdpowiedzUsuńHaha, muszę przeczytać o tej perfekcyjnej pani domu.
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam czytać tę serie mimo niewielkich niedociągnięć.Może to wina tłumacza. Zastanawiające jest też to że od początku czyli od 1992 (pierwszy tom) jest dopiero co po 50tce:)
OdpowiedzUsuńhmm lekka fabuła i nieduża objętość? to chyba coś dla mnie, bo ostatnio czytam jedynie w autobusie w drodze do pracy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńyeezy 380
OdpowiedzUsuńnike sb
moncler
golden goose
kyrie shoes
nike off white
yeezy shoes
curry shoes
stone island
jordan shoes
a3x63w6j43 k0e25r2w41 u5i64y1h54 w6f47b0z09 a2p25g3z32 u1e89v0s78
OdpowiedzUsuń