RECENZJA: Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Cukiernia pod Amorem. Hryciowie (2011)
Sierpniowe soboty to czas spotkań z bohaterami Cukierni pod Amorem. Dzisiejsze, trzecie już spotkanie będzie niestety ostatnim. Jednakże dalsze losy kilku postaci odkryje przed nami inna powieść Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zatytułowana Podróż do miasta swiateł. Róża z Wolskich. Recenzja tejże pozycji ukaże sie na łamach naszego bloga prawdopodobnie jesienią.
Dzisiaj jednak oddajmy się w pełni urokowi trzeciego tomu Cukierni pod Amorem, którego głównymi bohaterami są Hryciowie. To właśnie historia tejże rodziny, związana oczywiście z hrabiostwem Zajezierskich, stanowić będzie dominante. Nie oznacza to, iż pozostałe postaci, których losy mogliśmy poznać w poprzednich częściach sagi, zostaną pominięte i niewyjaśnione. Otóż wręcz przeciwnie. W trzecim tomie swoją kontynuację odnajdzie wątek Grażyny Toroszyn, jej męża i syna. Przeżyjemy również ostatnie chwile z hrabią Tomaszem. Tłem owych losów będzie peerelowska rzeczywistość, z którą przyjdzie zmierzyć się bohaterom Cukierni pod Amorem.
Podsumowując, trzeci tom Cukierni pod Amorem to pozycja bogata nie tylko w intrygujące wydarzenia, ale przede wszystkim w nader płynną i lekką zarazem narrację. Całość po raz kolejny absorbuje i zaciekawia czytelnika. Jest to niewątpliwie doskonała powieść obyczajowa łącząca pokolenia.
Podsumowując, trzeci tom Cukierni pod Amorem to pozycja bogata nie tylko w intrygujące wydarzenia, ale przede wszystkim w nader płynną i lekką zarazem narrację. Całość po raz kolejny absorbuje i zaciekawia czytelnika. Jest to niewątpliwie doskonała powieść obyczajowa łącząca pokolenia.
Zobacz także:
Przeczytałam już dwie wcześniejsze części i muszę powiedzieć, że z niecierpliwością czekam aż przyjdzie moja kolej w bibliotece na część trzecią. Co do "Podróży do miasta swiateł. Róża z Wolskich" o muszę powiedzieć że książka jest świetna, utrzymana w stylu "Cukierni pod Amorem." Już jesienią ma ukazać się jej druga część.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Widzę, że część trzecią połknęłaś ekspresowo... Ja miałam podobnie. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że sięgnę kiedyś nie tylko po tą książkę, ale i po wcześniejsze części : )
OdpowiedzUsuńSierpniowe soboty, czyli... dziś usiadłaś i przeczytałaś czy może chodzi o to, że dziś się ukazał tekst? : )
O "Cukierni..." słyszałam już wiele dobrego, więc może w zimowe wieczory nadejdzie pora, żeby zapoznać się z serią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
@Askadasuna:
OdpowiedzUsuńSierpniowe soboty to cykl cotygodniowych recenzji tomow "Cukierni pod Amorem". Ksiazki przeczytalam wczesniej, ale zapewne jeden dzien rowniez wystarczylby na ich lekture ;) Pozdrawiam!