Ponowna podróż do miasta świateł
Wielbiciele pisarstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zapewne od dawna wiedzą, iż 23 października br. ukaże się kolejna powieść tejże autorki. Mowa oczywiście o drugim tomie Podróży do miasta świateł.
.
.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk znów zabiera czytelników w fascynującą
podróż do dziewiętnastowiecznej i współczesnej Francji, snując opowieść o
dwóch wyjątkowych kobietach. Równie ważnym bohaterem książki czyni
Paryż – niezwykłe miasto, w którym zarówno cierpienie, jak i szczęście
odczuwa się ze zdwojoną intensywnością.
Osobiście jestem wielką entuzjastką twórczości Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. 3-tomową Cukiernię pod Amorem jej autorstwa uważam za jedne z najlepszych książek, jakie dotąd przeczytałam. Przede mną jeszcze lektura pierwszego tomu Podróży do miasta świateł, ale wiem już dziś, że tuż po premierze na mojej półce pojawi się również drugi tom tejże powieści. O sukcesie owej nowości wydawniczej jestem głęboko przekonana, więc nie mogę pozostać nań obojętna.
.
A jakie są Wasze odczucia, jeśli idzie o pisarstwo M. Gutowskiej-Adamczyk?
Czy nowa pozycja tejże autorski zainteresowała Was? A może pozostaniecie wobec niej obojętni?
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale za niedługo się to zmieni :) Na półce czeka już pierwszy tom "Cukierni..." i jeśli będzie ok, to może skuszę się na to, żeby poznać kolejne pozycje jej autorstwa :)
OdpowiedzUsuńOgromnie lubię twórczość Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk. Czytałam i posiadam całą Cukiernię oraz pierwszy tom Róży. Nie mogę się doczekać premiery drugiego tomu :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic autorki, ale naturalnie mam ją w swoich planach czytelniczych, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy dorwę w swoje ręce drugą część! :D
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie czytałam tej autorki. Może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na 2. część :) Lubię, bardzo nawet :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGutowska-Adamczyk to autorka, której książki czyta się szybciutko, ale równie szybko zapomina. To oczywiście nie jest zarzut z mojej strony, nie wszystkie książki muszą mieć kilka den :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam oczarowana "Cukiernią...", lektura książki o Róży jeszcze przede mną, ale na pewno przeczytam obie części. :)
OdpowiedzUsuń